blog

Wyruszając swoją drogą

Każdy z nas ma swoje plany, marzenia, pragnienia. Chcesz je realizować, lecz często sam hamujesz wymarsz. Czemu tak się dzieje? Boisz się zawieść innych czy samego siebie? A może jedno i drugie? A może po prostu napotkałeś w przeszłości takie głazy na swoje drodze, że postanowiłeś zaprzestać podróży?

Zastanów się – kiedy po raz ostatni zadałeś sobie pytanie – czego nauczyły mnie moje porażki?

Wbrew pozorom rozmowa z samym sobą może okazać się ciężkim orzechem do zgryzienia. Jednak fakt, że połamiemy na nim zęby, nie oznacza, że nie dostaniemy się do środka. Żeby to zrobić potrzeba Ci wytrwałości…. no i oczywiście twardych zębów.

Jak mawiał Charles Knight: Trzeba się nauczyć ponosić porażki. Nie można stworzyć nic nowego, jeżeli nie potrafi się akceptować pomyłek.

Popełnianie życiowych błędów – jak często mówi się zwyczajowo, jest nieodłącznym składnikiem naszego życia. Warto jednak traktować je bardziej pobłażliwie. I jak się okazuje, mimo tych wszystkich potknięć, wciąż idziesz do przodu, prawda?

Uwierz, że to wszystko co przeżyłeś, dobre i złe, jest teraz Twoją wiedzą, Twoim niepowtarzalnym zasobem.

Pięknie powiedział kiedyś Thomas Edison: Nie odniosłem porażki. Odkryłem po prostu 10.000 błędnych rozwiązań.A Ty ile masz ich za sobą? Co dały Ci kiedyś, co dają Ci dzisiaj, a czego uczą na przyszłość?

Droga życia ma różne zakręty – a TY, co widzisz przed sobą?

A.W.

pozostałe artykuły z tej samej kategorii

Wyruszając swoją drogą

Każdy z nas ma swoje plany, marzenia, pragnienia. Chcesz je realizować, lecz często sam hamujesz ”wymarsz”. Czemu tak się dzieje?

czytaj więcej